U części pacjentek po zabiegu powiększenia piersi pojawiają się widoczne, poszerzone żyły. Najczęściej mają one charakter czysto estetyczny, ale czasami mogą świadczyć o toczącym się stanie zapalnym żył powierzchownych określanym potocznie jako choroba Mordora. W artykule omawiam mechanizmy odpowiedzialne za powstawanie takich zmian, sposoby ich zapobiegania oraz skuteczne metody leczenia, w tym skleroterapię.


Wstęp
Coraz więcej pacjentek decyduje się na zabieg powiększenia piersi, traktując go jako sposób na poprawę proporcji sylwetki i odzyskanie pewności siebie w innych przypadkach jako profilaktykę choroby onkologicznej. Po okresie rekonwalescencji biust zwykle wygląda naturalnie i harmonijnie, jednak u części kobiet pojawia się zjawisko widocznych, poszerzonych żył na powierzchni skóry. Bywa ono źródłem niepokoju, zwłaszcza jeśli wcześniej sieć żylna nie była szczególnie zauważalna. Zmiany te zwykle mają charakter niegroźny, lecz u niewielkiej grupy pacjentek mogą sygnalizować rzadkie, ale charakterystyczne powikłanie naczyniowe znane jako choroba Mordora (Mondor’s disease) czyli zakrzepowe zapalenie żył powierzchownych klatki piersiowej.
Aby dobrze zrozumieć, dlaczego widoczne żyły mogą pojawić się po augmentacji piersi, warto przyjrzeć się temu, jak zmienia się układ tkanek po wszczepieniu implantu oraz jakie czynniki predysponują do powstawania takich zmian.
Dlaczego po powiększeniu piersi pojawiają się widoczne żyły
Bezpośrednio po zabiegu oraz w kolejnych tygodniach dochodzi do przebudowy tkanek, ich napięcia oraz dopasowywania się skóry do nowej objętości. Implant wprowadza dodatkową masę i zwiększa objętość piersi, co powoduje nie tylko uniesienie skóry, lecz także wzrost ciśnienia w powierzchownym układzie żylnym. Żyły, które są miękkie i podatne na rozszerzanie, reagują uwidocznieniem się i poszerzeniem światła. Mechanizm ten jest dobrze opisany w literaturze dotyczącej fizjologii układu żylnego, między innymi w pracach Raffetto oraz Eberhardta i Raffetto [1,2].
U wielu pacjentek pojawia się również efekt ścieńczenia tkanek nad implantem. Dotyczy to szczególnie osób bardzo szczupłych, z małą ilością tkanki tłuszczowej, u których skóra stanowi jedyną warstwę przykrywającą implant. W takiej sytuacji nawet wcześniej niewidoczne naczynia mogą stać się wyraźnie zarysowane. Dodatkowo po ciąży, karmieniu piersią lub znacznej utracie masy ciała skóra traci część swojej gęstości, co jeszcze bardziej sprzyja uwidocznieniu sieci żylnej.
Warto podkreślić, że predyspozycje indywidualne odgrywają dużą rolę. Istnieją pacjentki, u których skóra jest naturalnie cienka i półprzezroczysta, a sieć naczyń jest powierzchownie położona. U takich osób każdy zabieg modyfikujący objętość piersi może sprawić, że naczynia staną się wyraźniej widoczne. Podobnie kobiety z tendencją do niewydolności żylnej, z zaburzeniami syntezy kolagenu lub z elastyczną, delikatną skórą mogą doświadczać silniejszego efektu poszerzenia żył.

Choroba Mordora, czyli zakrzepowe zapalenie żył powierzchownych
Od czasu do czasu u pacjentek po augmentacji piersi pojawia się dość charakterystyczny objaw, który bywa określany jako choroba Mordora. Jest to potoczne nazewnictwo odnoszące się do Mondor’s disease, czyli zapalenia i zakrzepu żył powierzchownych ściany klatki piersiowej. Objawem jest zwykle nagłe pojawienie się twardego, linijnego zgrubienia pod skórą, często opisywanego przez pacjentki jako napięty sznur lub pas przecinający dolną część piersi albo okolicę podpiersiową. Zmianie nierzadko towarzyszy tkliwość, uczucie ciągnięcia lub delikatny ból przy niektórych ruchach.
Choć samo schorzenie najczęściej ustępuje samoistnie w ciągu kilku tygodni, zawsze wymaga diagnostyki USG Doppler ponieważ w pewnych sytuacjach może wiązać się z zakrzepicą większych naczyń. Badanie pozwala potwierdzić, że mamy do czynienia jedynie ze zmianą powierzchowną, a nie z głębszym procesem zakrzepowym lub uciskiem naczynia przez implant. Wczesna ocena specjalisty jest konieczna zwłaszcza wtedy, gdy objaw pojawia się nagle, jest jednostronny lub towarzyszy mu zaczerwienienie czy obrzęk.
Jak zapobiegać widocznym naczyniom po implantacji piersi
Kluczowym elementem profilaktyki jest optymalny dobór implantów. Wielkość, profil i szerokość podstawy implantu muszą być dopasowane do anatomii pacjentki. Zbyt duży implant może nadmiernie napinać skórę i zwiększać ciśnienie w układzie żylnym. Szczególnie u kobiet szczupłych, z wąską klatką piersiową lub z niewielką ilością tkanki podskórnej, nieadekwatnie dobrana proteza zwiększa ryzyko pojawienia się widocznych żył już w pierwszych tygodniach po zabiegu.
Znaczącym wsparciem jest również odpowiednia suplementacja. Substancje o udokumentowanym działaniu flebotonicznym, przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym poprawiają napięcie ściany żylnej, wspierają mikrokrążenie oraz stabilizują naczynia, szczególnie u osób predysponowanych. Należą do nich diosmina, hesperydyna, ekstrakt z ruszczyka zawierający ruscogeniny, ekstrakt z pestek winogron bogaty w OPC, escyna z kasztanowca, witamina C uczestnicząca w syntezie kolagenu, kwasy omega trzy oraz polifenole. Zgodnie z danymi z badań epidemiologicznych i biochemicznych składniki te mogą korzystnie modulować reakcję zapalną oraz wpływać na integralność naczyń krwionośnych [3].
Najskuteczniejsze metody leczenia.
Jeśli poszerzone żyły nie ustępują po okresie adaptacji tkanek lub pacjentka odczuwa dyskomfort estetyczny, istnieje możliwość ich trwałego usunięcia. Najbardziej efektywną i przewidywalną metodą jest zmodyfikowany zabieg skleroterapii nazywany chest sclerotherapy. Zabieg został opracowany w Doppler Instytut . Zabieg polega na podaniu do światła naczynia preparatu, który wywołuje kontrolowaną reakcję zapalną prowadzącą do zamknięcia i późniejszego wchłonięcia naczynia. Jest to procedura bezpieczna, mało inwazyjna i wyjątkowo precyzyjna, a jej skuteczność została dobrze udokumentowana w badaniach nad terapią żył powierzchownych [4].
Zaletą tego zabiegu jest możliwość usunięcia zarówno pojedynczych, większych naczyń, jak i całej sieci drobnych żył, które tworzą efekt widocznej, niebieskawej siatki na skórze. Efekt kosmetyczny pojawia się stopniowo i utrzymuje się przez wiele lat.

Kiedy warto zgłosić się na konsultację
Do specjalisty warto udać się zawsze wtedy, gdy zmiany pojawiają się nagle, są bolesne, mają twardą, linijną formę lub towarzyszy im zaczerwienienie. Ocena USG Doppler pozwoli rozróżnić zmiany łagodne od powikłań wymagających leczenia. Wczesne zgłoszenie się do flebologa jest szczególnie istotne, gdy pacjentka przeszła augmentację piersi stosunkowo niedawno i nie ma pewności, które objawy są prawidłowe, a które wymagają dalszej diagnostyki.
Podsumowanie
Poszerzone żyły na piersiach po zabiegu powiększenia piersi są zjawiskiem stosunkowo częstym i najczęściej niegroźnym ale często nieakceptowalnym pod względem estetycznym przez pacjentki. Wynikają z kombinacji predyspozycji indywidualnych, zmian anatomicznych po implantacji oraz napięcia tkanek. Odpowiedni dobór implantu, dbałość o mikrokrążenie oraz profilaktyczna suplementacja znacząco zmniejszają ryzyko ich wystąpienia. W rzadkich przypadkach pojawia się choroba Mordora, czyli powierzchowne zapalenie żył, które zawsze wymaga kontroli specjalistycznej. Jeśli jednak widoczne naczynia stanowią problem estetyczny, nowatorskie zabiegi pozostają metodą najskuteczniejszą i przynoszącą przewidywalne, trwałe efekty.
Piśmiennictwo
- Raffetto JD. Pathophysiology of chronic venous disease. Phlebology. 2018
- Eberhardt RT, Raffetto JD. Chronic venous insufficiency. Circulation. 2014
- Cushman M. Epidemiology and risk factors for venous thrombosis. Semin Hematol. 2007
- Meissner MH. Lower extremity venous anatomy. Semin Intervent Radiol. 2005







